Jak dojechać na Santorini

Poznaj najlepsze sposoby dotarcia na tę wulkaniczną grecką wyspę w samym sercu Morza Egejskiego

„Jak dojechać na Santorini” to pierwsza wrzutka na temat tej fascynującej  niezwykle malowniczej wyspy na Morzu Egejskim.

Santorini jest jedną z najpopularniejszych wysp w tej części Morza Egejskiego, położonej około 2-3 godzin promem na północ od Heraklionu na Krecie i około 12 godzin tym samym promem od portu w Pireusie. Jest na niej niewielki, choć dość dramatycznie (jeśli chodzi o widoki) położony port i pełnowymiarowe lotnisko – na którym mogą lądować nawet duże samoloty. W tym wpisie podpowiemy Ci jak najlepiej dotrzeć na tą piękną wyspę! A gdy już dotrzesz na miejsce… koniecznie pobierz nasz mobilny przewodnik po wyspie! Znajdziesz tam między innymi kompletny przewodnik po plażach, a także audioprzewodnik po starożytnej Thirze!

Samolot na Santorini… najłatwiej

Najprościej oczywiście dolecieć tu samolotem. Samolot na Santorini leci z Polski zaledwie dwie i pół godziny. Lotnisko (kod IATA: JTR) znajduje się we wschodniej części wyspy, tuż obok jednego z dwóch plażowych kurortów na Santorini – Kamari. Swoją drogą, polecam plażę w Kamari miłośnikom lotnictwa – jest z niej znakomity widok na lądujące samoloty!! A jeszcze lepszy – z drogi prowadzącej do starożytnego miasta Thira. To jedno z niewielu miejsc, gdzie można sfotografować samolot w locie… od góry!

Reklama

A wracając do lotniska, przez cały rok docierają tu samoloty rejsowe, na przykład z Frankfurtu (nie wspominając o Atenach). Przez cały sezon letni (kwiecień-październik) lądują tu również czartery i linie niskokosztowe, z całej Europy, w tym także z Polski. Zajrzyj na stronę lotniska po inspirację.

Prom na Santorini – czyli wyspy greckie jedna po drugiej

Alternatywą do samolotów, również dostępną przez cały rok – jest prom. Wyspa obsługiwana jest przez połączenia promowe przez cały rok, dwa główne porty docelowe to Heraklion i Pireus. Polecam w szczególności tę drugą opcję, prom płynący na Santorini jest niesamowitym miejscem. Wprawdzie rejs z głównego portu Grecji w tej okolicy trwa nawet kilkanaście godzin – jednak daje okazję do wizyty po drodze na innych wyspach.

Oprócz Pireusu i Heraklionu Santorini ma połączenia z innymi wyspami, w tym chyba wszystkimi z archipelagu Cykladów – Ios, Paros, Naksos, Mykonos, z dalszych – np. Rodos.

Reklama

To naszym zdaniem doskonały pomysł na wakacje na greckich wyspach. Dolot do Pireusu, a stamtąd – tzw. island hopping. Spędzamy po kilka dni na każdej z wysp, a pomiędzy nimi przemieszczamy się promami. Wymaga to o wiele mniej wysiłku, niż się może wydawać, a pozwala zajrzeć w nieco mniej uczęszczane zakątki greckich wysp. Powrót do domu – na przykład właśnie z Santorini, albo z Krety.

Dla tych, co „tylko na chwilę”

Na koniec – jednodniowe wycieczki, najczęściej organizowane z Krety. Greckie biura podróży z Krety (a za ich pośrednictwem także polscy touroperatorzy) mają w swojej mają w swojej ofercie takie właśnie wypady, najczęściej z Heraklionu.

Czy warto? Jeśli nie masz innej możliwości – jak najbardziej, choć trzeba pamiętać, że to mocno ograniczona opcja. Prom w jedną stronę płynie około dwóch-dwóch i pół godziny. Na zwiedzanie wyspy masz około 6-7 godzin. Wprawdzie program jest dość intensywny (i w pakiecie z transferami), ominą cię jednak niestety jedne z największych atrakcji. Nie dotrzesz raczej do ruin starożytnej Thiry (to wycieczka na 2-3 godziny, poza tym nie wjadą tam autobusy), a romantyczny zachód słońca obejrzysz też najpewniej już na Krecie, albo z pokładu statku w drodze powrotnej.

Reklama